Jak wybudować dom z płaskim dachem pośród tradycyjnej zabudowy? Czy jest to możliwe jeśli warunki zabudowy określają minimalny kąt pochylenia dachu jako 15-20 czy nawet 30 stopni? Zapewne głowi się nad tym nie jeden inwestor i nie jeden architekt. Ciekawa jestem jak urząd potraktował by takie dość nietypowe rozwiązanie? Czy to dom z płaskim czy skośnym dachem?
Na podstawie odważnego projektu francuskich architektów Djuric Architectes Tardio powstał ekologiczny, żyjący w zgodzie z naturą dom, który nie zakłócając rytmu miejskiego i w nowoczesny sposób traktuje narzucone warunki zabudowy. Drewniana pergola na szczycie domu to jakby niedokończony dach, który lekko osłania otwarty, kameralny zielony taras. Cały budynek to prefabrykowana, modułowa konstrukcja przywieziona i złożona na miejscu zaledwie w dwa tygodnie.
Podoba mi się w tym projekcie to z jakim szacunkiem architekci traktują przestrzeń. Przestrzeń miasta i konkretnej działki. A Wam podoba się takie rozwiązanie? Jesteście fanami płaskich czy skośnych dachów? A może warto pokusić się 0 dwa w jednym. 😉
Architekt:Djuric Architectes Tardio
Żródło: http://europaconcorsi.com
podoba mi się 🙂
Yoko sto lat Cię tu nie było 🙂 Miło Cię widzieć 🙂
wiele pieknych elementow, choc dach skosny – ciekawe rozwiazanie zaluzji . na poczatku pierwsze wrazenie- zbyt wiele, ale… wykorzystali naturalna konstrukcje by zacienic przestrzen.
cudeńko
ażurowe horyzontalne konstrukcje niezmiernie mnie się podobają; ciekawe rozwiązanie dla PL, gdzie nadal ciężko o budowę nowoczesnych „kostek” z płaskimi dachami. Z przyjemnością obejrzałem, a dwa zdjęcia wylądowały w moich inspiracjach 🙂
Szczerze mówiąc średnio mi się to rozwiązanie podoba. Nie odrzucam ani dachów płaskich ani skośnych, ale w pierwszym momencie miałam wrażenie, że to dom… w budowie. Do tego dochodzi druga uwaga – we Francji to może nie mieć aż takiego znaczenia, ale w Polsce czasem skośny dach w warunkach zabudowy może wynikać też z kwestii bezpieczeństwa. Po prostu kiedy spadnie śnieg…
A rozmawiałam jakiś czas temu z ludźmi, którym po kilku latach zmieniła się sytuacja zdrowotno-finansowa i nagle nawet odśnieżenie podjazdu stało się problemem, a co dopiero dachu. Oczywiście można o tym nie myśleć, ale dom buduje się jednak na lata…
A w ogóle to też mam słabość do drewna, stąd od razu spodobał mi się Twój blog 🙂
Masz wiele racji Kor-ka. W tym poście chcieliśmy docenić wyobraźnię architekta, odwagę inwestora i pokazać, że można inaczej niż typowo-katalogowo. Pozdrawiamy i dziękujemy za miłe słowa. A tymczasem znikamy oddać głos na Twój blog. 🙂
wracam do projektu
Zumthor wykorzystal podobny pomysl w jednym z domow wielomieszkalnych w Szwajcarii, warto spojrzec