Raz na cztery lata mamy jeden dzień w roku więcej? Czy mamy przez to więcej czasu dla siebie, bliskich, znajomych, przyjaciół? Czy zastanawialiście się kiedyś co robilibyście, gdyby dzień 29 lutego oderwać od rzeczywistości i wreszcie zrobić to na co ciągle nie macie czasu? Może to będzie spacer z dziećmi po lesie, może basen lub narty, a może po poprostu chwila relaksu przy dobrej książce?
Jeśli miałaby to być właśnie książka, to dziś z całego serca polecam Wam lekturę książki, która od jakiegoś czasu nie pozwala mi o sobie zapomnieć i czytam ją co chwilę od nowa, by zapamiętać i wcielić w swoją życie, pracę wartości w niej zawarte. Polecam ją każdemu niezależnie od tego, w jakim stopniu czuje się z architekturą związany.
Architektowi – pozwoli ona spojrzeć w głąb siebie.
Budowlańcowi – pozwoli zrozumieć, że budynek prócz konstrukcji posiada też duszę.
Inwestorowi – otworzy oczy,że architektura może być muzyką jego życia.
A wszystkim pozostałych przeniesie w krainę łagodności i zatrzymując ich w biegu zachęci, by spojrzeć na otaczający nas świat inaczej.
Książkę “Myślenie Architekturą” autorstwa Petera Zumthora wydało młode krakowskie wydawnictwo Karakter, które na swoim koncie ma także wiele innych wyśmienitych pozycji.
Zachęcam do przeczytania 🙂
dobre przypomnienie, ksiazke mam w formacie PDF, jeszcze nie przeczytana, jakie to wazne by zdecydowac, wsrod setek ksiazek do czytania- teraz jest ta.
widze ze jest pieknie wydana
dziekuje za informacje
Polecam oryginał.
Pięknie pachnie, pięknie „siedzi” w dłoniach. Jak się ją raz dotknie, to się o niej myśli, i póki się druk nie skończy nie ma się ochoty robić nic innego. A potem myśli jest jeszcze więcej… Naprawdę polecam
To wygląda bardzo ciekawie. Dzięki za polecenie:-)
Dziekuje serdecznie, tak, jest czas na Zumthora. trafnie zauwazone, ksiazka w reku to zupelnie inne przezycie
Z dobrymi architektami, ktorzy pisza tez, jest niedosyt po przeczytaniu, prawda? Chec porozmawiania, wymiany mysli, i podejscia do swiata. taki czlowiek jest autentycznym mistrzem
ksiazke kupie, jest to juz w moim planie. teraz “Every Second Counts” lance’a Armstronga, czytala Pani? polecam
Nie czytałam, dziękuje za polecenie 🙂
Czyzby juz drugi naklad byl wyczerpany? Prosze o info, w ktorej ksiegarni jest jeszcze dostepny.
To fakt podobno książki już dawno zniknęły z półek. Jeśli ktoś wie gdzie można je jeszcze dostać to prosimy o informacje. Sporo osób zainteresowanych tą pozycją pisze do nas w tej sprawie.