Kto nas zna to wie, że pierwsze co zwróciło naszą uwagę w tym domu to stojący na dziedzińcu samolot. 😉 Zamiłowanie do maszyn latających od dziecięcych lat przejawia męska połowa AWX2. Jednak po 10 latach naszej znajomości i ja oglądam się za każdym napotkanym obiektem latającym. Spójrzcie jednak wyżej niż ten samolot i zajrzyjcie do domu, który dziś oczarował mnie absolutnie. Trzy bryły, dwa dziedzińce, zieleń, fantastyczne białe przestronne wnętrza. I jest tylko jedna rzecz, która mi się naprawdę nie podoba: to że nie jest mój. 😉
Źródło i architekt: Stanic Harding
Jak by to powiedział rodowity Australijczyk : Absolutely cool man:-).
Świetny projekt aż by się chciało natychmiastowo wprowadzić.
witam witam
mnie cieszy otwarta przestrzen, choc calosc proporcjami nie. Przestrzen wewnetrzna otwarta, wystarczy pomyslec jak milo byloby tam mieszkac