Przedwczoraj czarowaliśmy Was nocnym światłem bijącym z ponad 80 opublikowanych tutaj domów. Dziś na dokładkę mamy dom, który całym sobą świeci. 🙂 Jak to możliwe? Ha wystarczy zastosować odpowiednie ściany.
To dość oryginalne rozwiązanie spotkaliśmy w miasteczku Heverlee w Belgii. Typowy bliźniak został rozszerzony o nową bardzo intrygującą przestrzeń. Tajemnicę tej rozbudowy architekci z BOB 361 schowali w prostej szklanej kostce, którą dostawili do istniejącego budynku. Kontrast brył, materiałów przykuwa oko i sprawia, że mam ochotę zajrzeć do środka. Najbardziej podoba mi się jednak to, że budynek tak diametralnie odmienia przestrzeń wokół gdy zapada zmrok. Subtelnym światłem nie razi po oczach, a wręcz odwrotnie tworzy ciepły przytulny klimat. Ja jestem pod wrażeniem, podoba mi się dom za dnia, ale chyba najbardziej, gdy mieszkańcy zapalą wewnątrz światło. A Wy odważylibyście się na takie rozwiązanie?
architekt: http://bob361.com/#
Źródło: http://www.adrien-gesulfo.com/
Fajny efekt. Stare-nowe, ciemne-jasne. Wewnątrz obłędnie od strony ulicy. I ta ilość światła w środku. Ale trzeba przyznać, że projekt i realizacja wymagały sporej odwagi od projektantów i przede wszystkim inwestorów.
Projekt z zewnątrz trochę mnie nie przekonuje, jednak nie to jest najważniejsze. Zastanawia mnie jak to świeci w nocy 🙂
Fajne takie klasyczne kwadraty. Nocą na pewno dodają niesamowitego uroku.