Pomimo śniegu za oknem dziś u nas bardzo gorąco. Minął miesiąc od ostatniej inwentaryzacji, więc przy okazji powili kończącej się już zimy, postanowiliśmy dziś przeszukać nasze blogowe domy i pokazać Wam galerię kominków. Wbudowane, wolnostojące, wewnętrzne, zewnętrzne czy popularne ostatnio kozy – nie wiedzieliśmy, że aż tyle się ich tu nazbierało. Podobnie jak w Galerii : KUCHNIE, tak i tutaj każde zdjęcie prowadzi do domu/mieszkania w którym dany kominek się znajduje. Jeśli szukacie kominkowych inspiracji – klikajcie śmiało. 🙂
My po dwóch latach śmiało możemy powiedzieć, że nasza „koza” z powodzeniem zastępuje nam piec gazowy, nasze rachunki są dużo przyjemniejsze, nie wspominając już o panującej w domu cudownej atmosferze. Po latach nie wiedziałam też, że znów będzie można nazwać mnie ” zadymiarą”, zwłaszcza gdy blogowanie przysłoni mi gasnący w kominku płomień. Ale co tam, każdy w życiu musi od czasu do czasu narobić wokół siebie trochę dymu? Prawda? 😉