A pro po garażu.
Poprzedni wpis zmotywował mnie, by wstawić tu coś bardziej męskiego.
W sobotnie przedpołudnie my, kobiety, walczymy z czystością w naszych domach, natomiast nasze drogie połówki uciekając od odkurzaczy, śmieci i innych zupełnie niemęskich obowiązków, zaszywają się w przeróżnych przybytkach, które ogólnie nazwijmy dziś garażem. Tam zawsze jest co robić, tamten świat w sobotnie przedpołudnie to z pewnością oaza spokoju. 😉 Zaglądam tam czasem, ale tylko zaglądam bo boję się, że jak coś ruszę to zburzę cały tzw. „porządek”. Przedstawiam dziś garażową inspirację dla wszystkich facetów, którzy wiecznie nie mogą skończyć sprzątania w garażu, budynku gospodarczym czy jak to zwą ” kanciapie”. Może taki ład przestrzenny pozwoliłby im czasem oderwać się od nudnego dłubania przy nieposortowanych śrubkach i pozwolił im spędzić nieco więcej czasu w towarzystwie odkurzacza, mopa czy pralki? 😉
Tylko komu wyszłoby to na dobre?
Pisarz Sam Martin przeprowadził pewnego razu garażowe śledztwo i udowodnił, że każdy facet potrzebuje swojego męskiego azylu. Dokonał przy tym nie lada odkrycia. Opowiedział o tym na koncerencji TEDx :
http://www.ted.com/talks/sam_martin_builds_a_room_of_his_own.html
Więc może niech zostanie po staremu 😉 Ja wracam do mopa, a druga połowa AWX2 niech dalej buszuje w swojej kanciapie 😉
Źródło zdjęcia: http://pinterest.com/
Co męskie to męskie a majsterkowania nigdy za wiele.
ha! mój mąż potrafi godzinami odkurzać swój samochód i pucować jego wnętrze:)
geodetické měření rodinného domu