Mikołaj tuż, tuż. Już krąży gdzieś nad nami. 🙂 Pewnie w saniach ma ogromy wór prezentów. Pamiętacie o czym marzyliście będąc dziećmi? A gdyby tak w tym roku Mikołaj podarował Wam zaległy prezent z dzieciństwa? Co by to było?
Ja zawsze marzyłam o domku dla lalek. Takim jedynym w swoim rodzaju. Wracam pamięcią i szukam go w swojej głowie, i zastanawiam się który z poniższych pasował by do moich marzeń z dzieciństwa, a który dziś wybrała by dziś nasza córka.
A Wam, który podoba się najbardziej?
Źródło: http://pinterest.com
Są świetne. Ucieszyłabym się z takiego prezentu “na zajączka” 🙂
A kiedyś najlepiej się bawiłam domkiem dla lalek urządzonym w szafce kuzynki. Lubiłam też własny, zrobiony z kartonu po bananach.