Dom na skośnej działce / Dom Lus_4 PL ARCHITEKCI

2020 wystartował 60 dni temu. Nim się obejrzeliśmy skończył się luty, a nadmiar pracy przygniótł nas dogłębnie. Musiałam w końcu wylądować na tydzień w łóżku, by zatrzymać się na chwilę i zajrzeć tu na nowo. W międzyczasie odwiedziłam poznańską Budmę dlatego zabierzemy Was dziś w okolicę Poznania. Wśród wielu projektów domów jednorodzinnych, którymi obdarował polską przestrzeń zeszły rok Dom Lus_4 od PL ARCHITEKCI zdecydowanie zatrzymał nas przy sobie na dłużej.

Naszych czytelników nie podejrzewamy o to, ale wierzcie nam jest jeszcze sporo osób, które nie zrozumieją dlaczego zachwycamy się tym białym klockiem. 🙂 Dziwny, niekształtny bez tradycyjnych ozdobników. Od 9 lat uparcie próbujemy zmienić postrzeganie architektury i właśnie na takich przykładach pokazać subtelną różnicę pomiędzy gotowym rozwiązaniem a indywidualnym podejściem, budownictwem a architekturą.

Zacznijmy zatem od początku czyli od działki. Wąska,  narożna i bardzo nieregularnie wznosząca się w stronę lasu. Dookoła tradycyjna zabudowa, a tuż obok sąsiedni budynek z przeskalowanymi połaciami dachu. Ta trudność stała się punktem wyjścia i początkiem nowej architektury. Projekty PL Architektów już nie raz udowodniły, że każde ograniczenie ostatecznie staje się atutem. A takie wyzwania lubimy pokazywać Wam najbardziej.

Architekci nie opierali się nieregularnym kształtom działki wręcz przeciwnie, to one wyznaczyły poniekąd sylwetę domu. Budynek, podobnie jak działka  z każdej strony jest inny. W zależność z którego kierunku na niego spojrzymy raz jest wąski, raz szeroki. Raz niski raz wysoki. I choć jego forma różni się od sąsiednich budynków nie przytłacza i skromnie dopełnia okolicę.

Wejdźmy teraz do wewnątrz. Przejdźmy się pomiędzy tymi skośnymi kreskami. Architektura to przecież nie tylko forma, ale również i funkcja. Założymy się, że 90% klientów na pierwszy rzut oka odrzuciłoby te skosy. Ale przestrzeni nie czyta się przecież tylko na papierze. To suma wszystkich zdarzeń. Tego co na zewnątrz – kształtu działki, stron świata, otoczenia i wewnętrznych potrzeb  człowieka.

Budynek jest mocno kompaktowy. Gołym okiem widać, że kolejne pomieszczenia, ich wzajemne relacje, metraż zostały dokładnie przemyślane. Wąski front budynku skrywa w sobie tylko garaż i wnękę wejściową. Szczelinę, która podkreślona ciepłym drewnem zaprasza nas do wnętrza. Tego co zastaniemy wewnątrz stojąc przed budynkiem zupełnie się nie spodziewamy. Po przejściu kilku kroków przestrzeń domu niczym tajemnicza skrzynia otwiera się i rozciąga, podnosi i opada, prostuje i skręca. To niezwykła alegoria kształtu budynku z zewnątrz. I choć podejrzeć go możemy tylko poprzez zdjęcia czujemy tą swoistą jedność wnętrza z bryłą domu. A skosy? Jakie skosy ? Nikogo nie atakują, nie dają poczucia ciasnoty.

Każdy element budynku wewnątrz jak i zewnątrz nie sjest dziełem przypadku. Tu wszystko gra. Wszystko siedzi jak należy. Ściany, okna, użyte materiały, meble czy skromna dekoracja nie są kaprysem chwili, zostały wnikliwie przemyślane. Jak mawia nasz znajomy muzyk : „Te drobne szczególiki odróżniają muzykantów od muzyków, tak samo jak samowolnych projektantów od architektów”. W tym domu widać to jak na dłoni. 🙂

I choć wiemy, że nie każdego stać na tak wysublimowane wykończenie domu, to wierzymy, że jeśli zadba o szczegóły, postawi na spójność wszystkich elementów, dopieści detale, będzie mógł z dumą cieszyć się nową przestrzenią. Dziś oddając w Wasze ręce tę inspirację składamy jej gromkie owacje na stojąco. Taką architekturą chcemy się dzielić. Inspirować i dawać nadzieję, że nawet gdy nie sprzyja nam otoczenie, kształt działki wydaje się przeszkodą i tak można stworzyć COŚ pięknego. I nie zawsze to COŚ musi być takie jakie do tej pory uznawaliśmy za ideał. Czasem TO czego sobie nawet nie wyobrażaliśmy może stać się TYM o czym zawsze marzyliśmy – DOMEM.

Przyjemnego inspirowania ! 🙂