Dzisiejszy dzień był dla mnie totalnie zwariowany. Lubię takie dni, gdy się tak dużo i fajnie dzieje. Dlatego, aby oddać mój nastrój, wstawiam ten dwupiętrowy strych zaadoptowany przez włoską architekt Annę Gili. Wnętrze to zbudowane zostało z zabawnej gry kolorów i kształtów i z pewnością jego właściciele nie należy do ludzi ponurych. Mówiąc krótko, właśnie tak dziś wygląda „moje wnętrze” 😉
Źródło: http://www.yossawat.com
Autorka: Anna Gili