Z jaką porą roku kojarzy Wam się to biuro? Czy to będzie bardziej zima czy bardziej wiosna? Architekci nazwali je Greenhouse, a ja widzę tu dzisiaj zupełnie co innego. 😉 Za oknem topnieje śnieg i dzisiaj nasze podwórko zaczyna powoli przypominać to biuro. 😉
A tak na poważnie to pomysł ten, choć trochę podobny do prezentowanego w zeszłym roku „Biuro Christian Pottgiesser – drzewo w biurze„, zupełnie inaczej oddaje przestrzeń. Białe stoły rozlały się po drewnianej podłodze i wijąc się i kręcąc tworzą kolejne miejsca pracy. Stojącym pomiędzy nimi dumnym słupom wtórują rozsiane po biurze drzewa, pilnując naturalnej, swobodnej atmosfery biura. 😉 I jeszcze takie okno….ach…bardzo mi się tu podoba. A Wam?
Źródło: http://www.homedsgn.com/ http://officesnapshots.com
W tym temacie rządzi Eduard Francois ze swoim „Love Table”…polecam AWX2 wygooglować i wrzucić na bloga …może w walentynki 😉
Pozdrowienia z Wrocławia
Już wygooglowane – faktycznie bomba 🙂 Dzięki Darek !
LOVE TABLE by Edouard François