W pierwszomajowy poranek odkryliśmy kolejną interesującą przebudowę domu. Mieliśmy dziś unikać komputera, ale jak tu czekać, skoro tak fajna przestrzeń aż prosi się, by ją pokazać światu. 😉
Zatem bez zbędnych wstępów i przydługich zakończeń prezentujemy dziś kolejne świetne połączenie klasyki ze współczesnością, które ubrane przez Nic Owen Architect w czarno-białe barwy skrywa przytulną, rodzinną przestrzeń. A nawiązując do poprzedniego wpisu – tu tez mamy dach dwuspadowy. 😉 Jeśli tak jak my nudzicie się majowo zapraszamy zatem do Australii.
ps. ten wpis dedykujemy Agnieszce z RawStudio z Opola, której ostatnio, z okazji urodzin, obiecaliśmy dom z Australii 😉
Architekt: Nic Owen Architect
Źródło: http://www.archdaily.com/
No to teraz, poniewaz poczułam się jak w domu, pochwalę się wiedzą ;-P Szacun za taki dom w takiej dzielnicy, bo mimo, że Fitzroy leży zaraz obok ścisłego centrum to jest raczej biedniejszą i nieco niebezpieczną dzielnicą i takie domy sa tam raczej rzadkością….ale może myslimy, że ich nie ma, bo ich po prostu nie widzimy…..przepisy zabraniają przebudowy wiktoriańskiego charakteru ulic i często przerabia się jedynie tylna część domów, a przednia elewacja ma pozostać beż zmian 😉 dzięki Aga za kawałek Australii….kawałek wspomnień…..:-)
Mam jeszcze w archiwum magazyn z tej dzielnicy przerobiony na Loft.Masz ochotę zobaczyć? 😉
no pewnie 😉 może też coś znajdę to Ci podeślę 😉
Też chętnie zobaczę ten magazyn – loft.
Your style is unique compared to other folks I have read stuff from.
Many thanks for posting when you’ve got the opportunity, Guess I will just book mark this blog.