Stodoła zatopiona w krajobrazie / Jeroen Dingemans & Studio Citadel

Holenderska para Jacqueline i Janniek po latach spędzonych w mieście postanowiła przenieść się na wieś. Ich marzeniem był powrót do natury, neutralny energetycznie dom, dziki ogród i niczym nie zakłócony zielony spokój bijący z pobliskich pól.

Po projekt zgłosili się do holenderskiego architekta Jeroen Dingemans. Dlaczego właśnie do niego:

„ Ponieważ był jedynym architektem, który nas słuchał. Nasze wymagania mieszkaniowe są bardzo specyficzne. A potem ważne jest, abyście się rozumieli. Że masz pewność, że współpraca zakończy się sukcesem. Z Jeroen zaiskrzyło. A kiedy powiedzieliśmy im, że chcemy budować neutralne energetycznie, od razu był entuzjastycznie nastawiony”.

Przyszli mieszkańcy domu dobrze wiedzieli czego oczekują. Spędzili wiele godzin na rozmowach o stylu, formie, funkcji, przestrzeniach, minimalizmie, widokach, słońcu i zieleni rozlanej po okolicy. I taki też dom podarował im architekt.  Stodoła zatopiona w krajobraz.

” Kiedy wjeżdżasz na podwórze, widzisz zbliżający się budynek. Prosty kształt, starzejące się drewno, szkło, które sprawia, że ​​wszystko jest lekkie. Jesteś w domu. I czuje się jak na wakacjach.”

Patrząc z zewnątrz możemy się tylko domyślać, jak czuje się osoba odpoczywająca na kanapie, gotująca obiad w otwartej kuchni lub pracująca przy biurku na antresoli. Wiejska okolica, która dla tutejszych wydaje się pospolita, w tym wnętrzu nabiera wyrazu. Staje się żywym obrazem, którego barwy maluje upływający czas. Właściciele każdego dnia doceniają dom, a on oferuje im tak wiele. Jak mówią:

„Przy takiej ilości światła nawet w środku czuje się jak na zewnątrz. I ten widok! Wnętrze i zewnętrze oddziałują na siebie, dzięki czemu możemy w pełni cieszyć się panoramicznym widokiem. Niedawno na łące urodziło się źrebię. To było coś szczególnego. Mogę szczerze powiedzieć, że jestem zakochana w tym domu.”

Rzut dom opowie Wam co kryją drewniane ściany i stalowe słupy. Prosta, drewniana stodoła od frontu mieści w sobie hol, sypialnie z łazienką, pomieszczenia techniczne i schody na antresolę. Wychodząc z tej strefy dostajemy się do otwartego aż po dach, w pełni przeszklonego salonu. Stalowe słupy osłaniające taras kontynuują zarys frontowej części. Lekkość i ulotność tej konstrukcji w połączeniu z wsuniętymi do wnętrza domu szklanymi ścianami sprawia, że salon to czysta oaza spokoju. Ten drobny zabieg projektowy urósł do rangi symbolu tego domu. Prostota i minimalizm stały się kunsztowną ozdobą. Patrząc tylko na rzut mamy dopiero przedsmak tego, co czeka nas spoglądając w górę.

Nim zamyślicie się podziwiając zdjęcia zatrzymamy Was jeszcze na chwilę przy ziemi. 🙂

Warto wspomnieć o  zastosowanej technologi, która również zachwyciła mieszkańców. Dom powstał w technologi Ruwbouw – czyli stalowej konstrukcji wypełnionej betonowymi płytami. To wykończenie nadaje budynkowi szczery charakter i wysoką wartość izolacyjną, co więcej potrzebujemy mniej materiałów budowlanych. Janniek i Jacqueline zdecydowali się również na geotermalną pompę ciepła do ogrzewania i ciepłej wody. W lecie pompa chłodzi pomieszczenia. Dom jest w pełni elektryczny i nie ma podłączenia do gazu. Aluminiowe stolarka o wysokiej izolacyjności i potrójne szyby. Część betonowa budynku wypełniona jest warstwą 24 cm wdmuchiwanego materiału izolacyjnego isofloc. Drewniana część szkieletowa wypełniona jest wełną skalną o grubości 28 cm. Zrównoważony system wentylacji, który zapewnia świeże powietrze w domu, odzyskuje ciepło i reguluje wilgotność, a na dachu zastosowano 40 paneli słonecznych.

A teraz, po tym jak podzieliliśmy się z Wami wszystkimi informacjami o domu powinniśmy zaprosić Was do delektowania się tą architekturą. Ale nasza ciekawość znów nas nie zawiodła. Wertując internet natknęliśmy się na stronę projektantów krajobrazu Van Helvoirt Groenprojecten, którzy również przyczynili się do klimatu tego miejsca. Jak piszą o sobie:

„Jesteśmy przekonani, że zieleń tworzy doświadczenie. Porusza i łączy ludzi. W ten sposób możesz cieszyć się wszystkim, co widzisz, słyszysz, wąchasz i smakujesz razem.”

Ich mottem przy projekcie dzikiego ogrodu stało się dać naturze przestrzeń. Właścicielka domu  jest biologiem i wyznaję również tę zasadę. Jak mówi:

„Większość ludzi cierpi na syndrom schludności, a to taki wstyd. Jeśli dasz naturze przestrzeń, powstaje o wiele więcej. „Mamy trzy jeże, dzikiego królika, mnóstwo ptaków, żab, ropuch, motyli, koników polnych i wiele innych owadów. To dlatego, że świadomie wybraliśmy ekologiczny ogród. Dajesz naturze przestrzeń i wybierasz rodzime rośliny, drzewa i krzewy. Zapachy, kolory i smaki przyciągają wiele zwierząt. O każdej porze dnia zobaczysz tu coś nowego. O każdej porze roku. Bardzo nam się to podoba. Nawiasem mówiąc, tak jak wielu innych ludzi. Kiedy jesteś na zewnątrz, przechodnie zawsze zwracają się do ciebie. Chcą dowiedzieć się więcej o naszym ogrodzie. To naprawdę miłe. Lubimy też dzielić się naszym entuzjazmem, ponieważ natura może tak wiele znaczyć.”

 

 

I jak widzicie Architektura to nie tylko budynki, które mijamy na ulicy czy ładne zdjęcia, które scrollujemy na Pintereście. To opowieść, którą łączą  trzy niezbędna dla architektury słowa: człowiek, przestrzeń, czas.

Budując swoje miejsce na ziemi, zawsze pamiętajcie o nich. Żaden projekt z katalogu nie opowie Waszej historii, nie zrozumie Waszego miejsca i czasu który planujecie w przyszłym domu. Bardzo lubię hasło „ZAPROJEKTUJ I ZBUDUJ”, które w Polsce, czytane na opak, odwróciło proces budowlany do góry nogami. To jednak bardzo dobre hasło, które mam ochotę szerzyć. Znajdź architekta, opowiedz mu swoją historię, pokaż gdzie chcesz spędzić przyszłość i zbuduj najlepszą wersję swojego marzenia. A potem tak jak Janniek i Jacqueline ciesz się każdą chwilą.

 

Architekt: https://www.jeroendingemans.nl

Źródło:

https://www.jeroendingemans.nl 

https://www.vanhelvoirtgroenprojecten.nl/

https://www.jeroendingemans.nl/

https://www.ed.nl/

Zobacz inne wpisy

3 komentarze

  1. Wiktor pisze:

    Ciekawy projekt – nie wiem czy można to określić jako stary design w nowym wydaniu czy nowy design w starym wydaniu. Nie mniej świetnie to wygląda!

  2. Iza pisze:

    Zupełnie w moim guście

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *