Dziś opowiemy Wam o czymś niezwykłym, a mianowicie: o zaufaniu, współpracy, przyjaźni i miłości do dzieci. Oto opowieść o naszej wakacyjnej akcji malowania, a raczej metamorfozy klasy szkolnej.
Historia zaczęła się dość niewinnie. Zebranie szkolne, podekscytowani rodzice i wychowawczyni, która nieśmiało pyta czy potrafimy, możemy pomalować brudne już ściany klasy. I tu zaskoczenie, nikt nie chowa głowy w piasek i chętnie osoba za osobą zgłasza się do malowania. Wtedy już wiedzieliśmy, że to wyzwanie również, a może i przede wszystkim dla nas. Kolejne zebranie za dwa tygodnie, do tego czasu mamy przygotować zestawienie materiałów i zaproponować kolory – czy zostają takie same czy może coś zmieniamy. No i zaczęło się. 🙂 Setki obejrzanych klas z całego świata, analizy, przemyślenia,rozmowy…
CEL
Nasz cel był prosty. Za punkt honoru postawiliśmy udowodnić sobie i innym, że można niewielkim kosztem i wspólną pracą rodziców odmienić klasę szkolną. Jej ściany, a zwłaszcza płytki prawdopodobnie pamiętają jeszcze mnie z lat dziecinnych. Kolejnym wyzwaniem była tzw. LAMPERIA. Jak ją zlikwidować, przemalować a może ukryć? Czy Wy sami myśląc o szkole nie widzicie tych długich korytarzy wymalowanych śliską, zimną lamperią? Nie mogliśmy się pogodzić z tym, że musi zostać.
KONCEPCJA
Wtedy pojawił się pomysł, że skoro nie możemy jej zlikwidować, to może odwrócimy role i właśnie ona będzie tą wisienką na torcie. 🙂 W głowie mieliśmy słowa wychowawczyni, która opowiadała nam jak ważną rolę w pierwszej klasie będą grały kredki i…. I już pomysł gotowy: z lamperii stworzymy kredki ! :)Postanowiliśmy też nieco uporządkować meble oraz inne elementy klasy: odmienić i unowocześnić kącik łazienkowy, kącik dla wychowawczyni, przemalować karnisze, zmienić firanki, wymienić kontakty, zorganizować nowe miejsce na worki ze strojem sportowym, poukładać tablice ścienne i meble na tylnej ścianie tak, by nie wprowadzały dodatkowego chaosu. Ale to nie wszystko, zaryzykowaliśmy i tuż przy drzwiach zaproponowaliśmy zastosować farbę magnetyczną, która zastępując kolejne tablice korkowe pozwoli na dowolne przyczepianie dodatkowych informacji. Podczas prezentacji koncepcji zarówno wychowawczyni jak i rodzice obdarzyli nas niezwykłym zaufaniem i powierzyli nam nadzór nad całością metamorfozy naszej klasy.
REALIZACJA
Na realizacje mieliśmy przeznaczone kilka dni. Jednak jak to bywa w starym budownictwie zawsze pojawiają się nieoczekiwane niespodzianki i nasza praca trwała się o wiele wiele dłużej. Do pracy zgłosili się wspaniali, bardzo pracowicie i radośnie nastawieni do życia rodzice. Nie przeszkadzały im odpadające sufity, odklejające się farby, kurz, brud i wielogodzinne machanie wałkiem czy mopem. To był naprawdę wspaniały czas, w którym mogliśmy się poznać i zaprzyjaźnić.
Dziś możemy z szczerze powiedzieć, że jesteśmy dumni z naszej klasy. Choć wiele rzeczy zostało w niej z poprzedniego wcielenia dziś żyje ona zupełnie innym życiem. Kredki pomagają dzieciom w matematyce, tablica magnetyczna przyciąga uwagę nie tylko dzieciaków, wychowawczyni ma swój kącik na przybory szkolne, a stara zniszczona “łazienka” dziś świeci czystością. A co najważniejsze klasa jest pełna radości i koloru. I wszystko dzięki naprawdę niewielkiemu wkładowi finansowemu rodziców.
Naszym największym marzeniem jest, by nasze dzieci dorastały w pięknych przyjaznych wnętrzach, by właśnie w nich budowały swoje przyszłe życie. Wierzymy, że nasza wakacyjna akcja metamorfozy zwykłej klasy szkolnej przyniosła wiele radości nie tylko nam, ale będzie ją rozsiewać na przyszłe pokolenia.
A rodzicom i wychowawczyni klasy Ia za współpracę serdecznie DZIĘKUJEMY.
Gratuluję! to budujące czytać takie historie 🙂
Ale fajowe. Świetny pomysł i realizacja :-)Bomba!
Gratuluję przede wszystkim współpracy. Niestety nie ze wszystkimi rodzicami da się dogadać ;)… Pozdrawiam…
To prawda zgrani rodzice to podstawa. Bez tych wspaniałych ludzi, którzy poświęcili dobry kawałek swoich wakacji, by się to wszystko nie udało. Pozdrawiamy również 🙂
Ja mam tylko jedno ALE… czy tych ścian nie można było wycekolować lepiej? Ogólnie pomysł bardzo fajny, kolorowo, świeżo, nowocześnie. Pewnie reszta dzieciaków zazdrościła tej klasy 🙂
Martula, też byśmy chętnie dopracowali wszystkie szczegóły. Ale wierz mi mając tylko kilka ( w tym większość kobiecych) rąk do pracy,szkołę otwartą tylko w godzinach dopołudniowych ( musieliśmy specjalnie brać urlopy), oraz składkę po 50zł na głowę ciężko było zrobić coś więcej. Klasa obok składała się po 20zł i mają jasnożółtą czystą sale, a my… my mamy najpiękniejszą ! Każde dziecko w naszej klasie Ci to powie 😉
Klasa piękna i spójna. Nie rozumiem tylko potrzeby dywaników pod ławkami. Dywan na końcu klasy jak najbardziej, ale pod krzesłami? Chyba tylko dla zbierania kurzu i ochrony parkietu. Firanki też nie są niezbędne. Zabierają światło i zbierają kurz. Dziś gdy spora część dzieci to alergicy trzeba zwracać również uwagę na to.
Świetnie widać w jakim chaosie musiały się uczyć dzieci przed metamorfozą. Bardzo dobra robota.
Czasem nam dorosłym wydaje się, że im bardziej kolorowo, różnorodnie, mnóstwo obrazków, zabawek, elementów – tym lepiej. A tymczasem to tylko wprowadza zamęt i niepokój. Myślę, że w tym uporządkowanym ale też radosnym nowym otoczeniu dzieci będą się czuły świetnie. Tym bardziej jeśli będą miały świadomość, że to rodzice tak się dla nich starali.
Brawo!!!
Pięknie dziękujemy za każdą pochwałę naszej pracy. Co do dywaników pod ławkami – nie dało się namówić szkoły by je usunęła, a raczej nie rozkładała na nowo. Firanki też był wymóg, ale zakupiliśmy nowe i mamy dzieciaków same je uszyły. Oj tak dzieciaki doskonale rozwijają się w tym wnętrzu, a co najważniejsze ono nie starzeje się.
Now, if you are looking for such a brand, you should consider the Bourne
shoes. Thread and stitching – thread used in stitching is always the same as the colour of the leather.
Wearing an elegant UGG boot with tight jeans can give you a classy
and beautiful look.
Hi eνeryone, it’s my first pay a quick visit at this site, and paragraph is in fɑct fruitful in support of me,
keep uр posting these content.
Bardzo ładnie. Mnie interesuje jak zostały wykonane kontury kredek?:)
Haha, shouldn’t you be charging for that kind of knowledge?!
Super, jestem pod wrażeniem! Podobna rzecz miała niedawno miejsce w klasie mojego syna. Fajną sprawą okazał się kącik, gdzie ustawiono pufy dla dzieci: http://pufy.pl/16-dla-dzieci
Wam gratuluję!