Niedzielne lipcowe popołudnie. Za oknem pada, ogólnie buro i ponuro. Nawet kawa z mlekiem nie działa tak jak trzeba. Ale to nic, bo jednak znalazło się dziś parę rzeczy, które nie pozwalają mi poddać się tej niesprzyjającej aurze. 🙂
1. Dzieciaki radośnie szaleją po domu.:)
2. Po tygodniu intensywnej pracy wyspałam się dziś jak nigdy.:)
3. To dzisiejsze architektoniczne odkrycie – czyli ta piękna, wspaniała , cudowna czeska stodoła.
Czechów udało się przekonać do takiej architektury, może i do nas przyjdzie ta cudowna fala. Co tu więcej pisać, przyjemnego oglądania.













Architekt: http://www.mimosa-architekti.cz
Źródło: http://www.archdaily.com/
Wnętrza są piękne, dookoła jest ślicznie, zielono i przewiewnie. Tyle, że proszę mi wybaczyć moją archaiczność – w dalszym ciągu wygląda to jak stodoła. Nic w tym złego oczywiście nie ma. Jak wiemy dobrze stodoły również są potrzebne…do przechowywania siana np 😉
szczyt marzeń!!
świetne w środku (rys) i na zewnątrz:D
Marzyć na sianie zawsze przyjemnie 😉